Zaciągasz nad mą głową noc,
Ciemną kurtynę.
Omdlewa we mnie światła
moc:
Zagasnę, zginę.
Zewrzyj się wkoło mnie i
zgęść
Powłoką czarną.
Niech ściśnie mnie twa twarda
pięść
Jak żywe ziarno.
Choć w miazgę zetrze wszechmoc
twa
Mą myśl i ciało,
Przymierze moje z tobą trwa
I będzie trwało.