GALERIA ZDJĘĆ ||  BLOG ||  MIASTECZKO ||  DEFINICJA SYTUACJI ||  KSIĘGA GOŚCI ||  LINKI ||  FISZKI 
STRONA GŁÓWNA

Blog

Ostatnimi tygodniami wysyłałem biuletynki do znajomych, ale czy godne tak zaśmiecać skrzynki? Mam ten luksus, że mogę postawić stronę z PHP/MySQL, więc prócz galerii - od której się zaczęło - pomyślałem o blogu (?). Filip, dzięki za pomysł! Ten niby-blog jest wyjątkowo prosty: bezpośrednio wyświetla 10 ostatnich wpisów, poniżej archiwum z pozostałymi. Nie ma funkcji komentarzy, ale zawsze można przecież wysłać maila :).Chyba tyle.
Ostatnie 10 wpisów:

Archiwum | Już jest: Książka gości

2004-05-31, Koniec


Poza tym analiza odwiedzin, trochę narcystycznie :)
I to by było na tyle.

2004-05-29, Uff

Trzy dni wstukiwałem cytaty z "Od Olimpu do Olimpji" T. Sinki. Pomyśleć, że jeszcze bagatela 40-50 takich pozycji.
Pogoda wspaniała (wczoraj na jakimś miejkim termometrze widziałem +30), ludzi coraz mniej (może już tylko ja zostałem w hotelu), ale dobrze, że można się tak powoli, leniwie żegnać z Janeną. Przedwczoraj oriwaci, dzisiaj Pedro i spółka, jutro Waso. Może kiedyś jeszcze Polacy.
Wracam i do pracy!

2004-05-26, z T.Love

..łąkę pełną maków // zaprowadź mnie tam...,
Makowe szaleństwo trwa. Trochę go widać i na zdjęciach.

2004-05-23, Śmierć bloga

Blog umiera nie tylko, kiedy przestaje się go chcieć pisać.
Blog umiera jeśli kończy się zamiar, w jakim się go pisało. Wyjeżdżam z Grecji. Relacja z podróży urywa się za tydzień. Wszyscy dzień po dniu wyjeżdżają, a mnie nie ma w hotelu, by ich żegnać.
Blog umiera jednak przede wszystkim wtedy, gdy nie chce się do niego wpisywać istotnych rzeczy. Jest północ, powoli zbieram się do snu, gram partię w literaki, by się trochę zmęczyć i myślę, że jeśli tym, co dla mnie najważniejsze, nie chcę się dzielić, to może znak, że forma bloga się dla mnie wyczerpuje.
Fotoblog ma się dobrze - wrzucam mu 30 nowych fotek z ostatnich 3 dni.

2004-05-22, Ostatnia wycieczka

Pojechaliśmy w 80 osób: my, ERASMUSy i Amerykanie. Trasa: Nikopolis (miasto założone przez Oktawiana Augusta po zwycięstwie pod Akcjum), Nekromandio (wyrocznia zmarłych), plażowanie w Amudia oraz wizyta przy źródłach Aheronu (kolejne z wejść do Hadesu).
Mieliśmy piękną pogodę: prawie lato, choć jeszcze mnóstwo zieleni. Późna wiosna jest idealną porą na wakacje w Grecji: słońce jeszcze nie tak zabójcze, roślinność jeszcze tak nie wypalona. Wciąż mało ludzi, wciąż low-seasonowe ceny.
Nikopolis miało zamknięty teatr, Nekromandio wszystkim wydało się za małe. Gdy dotarliśmy na plażę, na słońce naszło coś dziwnego i wokół pojawiło się halo, w środku jasnobrązowe, a na obrzeżach tęcza. Mamy zdjęcia, my pokolenie aparatów cyfrowych.
Gdy pojechaliśmy nad Aheron, nasz autobus chyba pomylił trasę, bo nie trafiliśmy do zaplanowanej wioski Gliki. Ale i tak warto, choćby dla widoku (i zdjęć) jednomiesięcznego osiołka.
W sumie piękna wycieczka na zakończenie pobytu.

2004-05-20, Pożegalne party

Dzisiaj, 20:30, restauracja Figos, nad leshi. Będziemy my, IKYowcy, ERASMUSy i Amerykanie. Ponad sto osób, samych partowiczów. Spodziewam się wielu wykorzystanych okazji do zdjęć.
Tańce, greckie jedzenie (dla odmiany), dostaniemy koszulki i czapeczki UOI (Univ. of Ioannina).
Po południu pomagałem Darii pisać mowę od IKY.
A na krawacie mam zawiazany prawdziwy węzeł windsorski!

2004-05-18, Po prostu wpis

a ja jestem chora!

2004-05-18, Nowa strona

Zapraszam.

2004-05-18, Wizyta u starszej pani

Pani Anna z sekretariatu poprosiła mnie, bym pomógł pewnej starszej pani porozumieć się z jej dziewczyną do pomocą, która, jak się składa, jest Polką. Wczoraj wieczorem tam poszedłem.
Wielkie mieszkanie, Polka wprowadziła mnie na salony, a potem do małego pokoiku z telewizorem, gdzie siedziała starsza pani w szlafroku. Dostałem kawę po fracusku, kulurakia i tiropitakia.
Tłumaczyłem tyle, co nic, ale starsza pani rozmawiała ze mną ze dwie godziny: o Janenach, o górach, o podróżach, o młodzieży, o rozwijającej się Polsce i rozwiniętej Grecji. Byłem tam chyba do towarzystwa, ale bardzo ciekawe doświadczenie. Na koniec dostałem rady co do przyszłości, zakładania rodziny i co kobieta wiedzieć powinna. Jak to się mówi po grecku, engeros.

2004-05-17, Linux

Niewiarygodne! W zapchanej internetowiczami bibliotece pojawil sie komputer z Linuxem. Oczywiscie chetnych brak - i dobrze! Wpisuje to w Konquerorze. Viva KDE!
ARCHIWUM
2003
2004